Kontynuujemy wędrówkę przez Alpy Lechtalskie – pasmo, które oferuje nie tylko spektakularne wysokości, ale też wymagające technicznie odcinki z perspektywy alpinizmu. Jak głosi powiedzenie: no pain, no gain – trud zostaje wynagrodzony. Nagrodą są głębokie widoki na alpejskie jeziora, szerokie panoramy górskie i tarasy schroniskowe, gdzie czeka zasłużony napój z chmielową nutą.
Trudny etap po czarnych szlakach górskich. Wymagana jest bardzo dobra kondycja fizyczna, pewność kroku oraz doświadczenie alpinistyczne. Trasa prowadzi przez wąskie, miejscami bardzo strome ścieżki, często w terenie eksponowanym. Odcinki zabezpieczone stalowymi linami wymagają dobrej techniki i braku lęku wysokości. W warunkach mokrych szczególna ostrożność jest niezbędna – podłoże może być śliskie, zwłaszcza w odcinkach ziemistych i skalistych.
Opis trasy: Od schroniska Ansbacher Hütte wygodną ścieżką łagodnie w górę do Flarschjoch (tuż przed przełęczą możliwe odejście w kierunku schroniska Memminger Hütte). Z Flarschjoch szlak prowadzi łagodnie w dół przez piargi i alpejskie łąki w kierunku Knappenböden, a następnie niemal płasko przez piargi do Alperschonjoch (z niewielkim krzyżem).
Dalsza trasa opada nieco, po czym znów pnie się w górę serpentynami, by ostatecznie sprowadzić do jeziora Vordersee. To przejście południowymi zboczami Vorderseespitze znane jest jako szlak Haasa. Szlak ten przebiega głównie przez alpejskie łąki, ale także przez strome, nierówne formacje skalne i wąwozy – wiele z nich jest zabezpieczonych stalowymi linami.
Od jeziora Vordersee ścieżka pnie się umiarkowanie stromo w stronę Hinterseejoch, a ostatni odcinek pod przełęcz staje się znacznie bardziej stromy i wiedzie po ziemistym podłożu wąskimi zakosami. Za przełęczą zejście serpentynami jest umiarkowanie strome, a następnie szlak przecina piargowe zbocza od strony zachodniej.
Dalej ponowny, lekki podjazd prowadzi w stronę Kridlonscharte. Teren jest tu miejscami ziemisty i śliski, a ostatni odcinek na przełęcz wiedzie przez skalny komin, zabezpieczony stalowymi linami. Po drugiej stronie zejście prowadzi przez górskie łąki, mija skalny występ i trawersuje zbocza w kierunku Kaiserjochhaus.
Ścieżka prowadząca do celu jest wąska, miejscami eksponowana, skalista i stroma, z wieloma odcinkami zabezpieczonymi linami. Ostatnie metry pokonujemy przez łagodne łąki aż do schroniska.