"Dla mnie są one znakiem solidarności ze wszystkimi, niezależnie od światopoglądu czy religii" - mówi biskup Hermann Glettler podczas poświęcenia krzyża na szczycie Glotzen, lokalnej góry w Wattens. Krzyż został wzniesiony przez grupę skautów w 1958 roku i odnowiony 60 lat później. Ale zobaczcie sami...
Poprzednikami krzyża szczytowego były krzyże pogodowe, których historia w Tyrolu sięga średniowiecza. Krzyże te miały chronić przed burzami, wichurami i gradem, a jednocześnie wyznaczały granice pastwisk lub gmin.
Znane dziś krzyże szczytowe powstały w XIX wieku, kiedy alpinizm stał się modny. W 1799 roku na szczycie Kleinglockner wzniesiono pierwszy na świecie krzyż na szczycie.
Wiele krzyży postawiono po pierwszych zdobyciach szczytów i wyposażono je – zgodnie z duchem oświecenia – w odgromniki i naukowe przyrządy pomiarowe.
Po wojnach światowych w XX wieku stara tradycja przeżyła nowy rozkwit. W dowód wdzięczności za szczęśliwy powrót do zdrowia w całym regionie alpejskim postawiono liczne krzyże szczytowe.
Od tego czasu do każdego krzyża szczytowego należy również księga szczytowa, w której miłośnicy gór mogą się wpisać. Inicjatywa postawienia krzyża wychodzi zazwyczaj od stowarzyszeń, takich jak klub alpejski, kompanie strzeleckie lub ratownictwo górskie.
W międzyczasie wiele krzyży zestarzało się i wymaga odnowienia. Do dziś młodzi mężczyźni wnoszą ciężkie drewniane belki na szczyt. Jednak w przypadku misternie wykonanych krzyży szczytowych lub trudno dostępnych gór czasami konieczne jest użycie helikoptera.
Nowszym zwyczajem jest zawieszanie na szczytach buddyjskich flag modlitewnych. Zwyczaj ten został przeniesiony do Tyrolu przez alpinistów, którzy odbyli wyprawy w Himalaje.
Dla wielu alpinistów krzyże szczytowe nadal mają znaczenie duchowe. Dla innych są one po prostu symbolem osiągnięcia celu. Jak widać, historia nie stoi w miejscu.