Pogoda wczesną jesienią często po raz kolejny pokazuje swoją najlepszą stronę: temperatury mogą być łagodne i ciepłe aż do października. Pewne jest to, że jesienią przyroda pokazuje swój pełny blask, zanim kraj pokryje się zimową bielą. "Złota jesień", jak jest popularnie nazywana, jest powszechnie uważana za najbardziej odpowiedni i najpiękniejszy czas na wędrówki. W przypadku tyrolskiego "indiańskiego lata" warto wybrać się na wycieczkę do Ahornboden. Großer Ahornboden i mniej odwiedzany, ale równie piękny Kleiner Ahornboden okazują się naturalnym rajem na granicy z Niemcami, porośniętym drzewami liczącymi nawet 300-600 lat. Dla tych, którzy lubią nieco więcej akcji przy podobnie suchej pogodzie, warto wybrać się do parku rowerowego Serfaus-Fiss-Ladis. Miłośnicy nart, którzy już woskowali swoje deski w sierpniu, nie muszą dłużej czekać w październiku: od końca września można rzeźbić na dobrze przygotowanych stokach na 5 tyrolskich lodowcach.
Jesienne festiwale mają długą tradycję w gminach i miastach Tyrolu, takich jak Stanz, Haiming i Hall. Podczas gdy w Stanz wszystko kręci się wokół śliwek, dni targowe Haiming, największego targu żniwnego w Tyrolu, są poświęcone jabłkom. Haiming to gmina w Północnym Tyrolu, w której uprawia się najwięcej owoców. Oprócz wielu różnych odmian jabłek można tu również kupić warzywa i inne specjały z regionu. Podczas jesiennego festiwalu na regularnym targu rolnym w Hall można wędrować po straganach na tle zapierającego dech w piersiach jednego z najpiękniejszych starych miast w kraju. Wraz z nadejściem października dni stają się krótsze, a pogoda bardziej surowa. Jest to pora roku, kiedy ludzie lubią zwinąć się w kłębek z ekscytującą książką. Jeśli lubisz książki jak steki - a mianowicie krwawe - to Tyrolski Festiwal Kryminału jest miejscem dla Ciebie.